W niedzielę 2 pazdziernika, kandydat do parlamentu RP Sebastian Wideł spotkał się z dublińską polonią. Wideł startuje jako poseł niezrzeszony z ramienia PSL.
PSL oddało 15 pierwszych miejsc Polonii i społecznikom z Polski, niezrzeszonym w żadnej partii. Najsłynniejszym tu emigrantem jest Władysław Kozakiewicz – obecnie, Niemcy i otwiera on listę warszawską PSL. Polonię niemiecką reprezentuje ogólnie dwóch kandydatów; także dwoje kanadyjską, po jednym belgijską, grecką, brytyjską, irlandzką, francuską, ukraińską, szwedzką i z USA. W Dublinie, rzecz jasna, pojawił się przedstawiciel Polonii irlandzkiej, Sebastian Wideł.
Jak sam twierdzi, program wyborczy napisał sobie sam. To znaczy, że wszyscy ci emigracyjni kandydaci nie są zobowiązani programem partii, która wystawiła ich na swojej liście do wyborów. W przypadku dostania się do Sejmu nie muszą oni nawet należeć do Klubu Parlamentarnego PSLu. Sebastian Wideł ma zatem parę autorskich pomysłów, jak Polonia może wnieść nowego ducha w polityczny krajobraz Polski i jak zmienić wizerunek polskiego emigranta w Polsce, gdzie pokutuje opinia, że wszyscy emigranci są bezrobotni albo pracują na zmywaku. Sam pracując z irlandzką firmą budowlaną w Polsce (jest inżynierem i buduje fragment jednej z autostrad), twierdzi, że w Polsce obecnie przebywa kilka tysięcy Irlandczyków a zainteresowanie Polską, dzięki także Polonii w Irlandii, wzrasta.
W trakcie spotkania przedwyborczego w Dublinie Sebastian Wideł krótko opowiedział o swoim programie oraz odpowiadał na pytania przybyłych. Dyskusja toczyła się głównie wokół zagadnień edukcji, opieki zdrowotnej (łączenia ubezpieczeń zdrowotnych irlandzkich i polskich), transferów zasiłków, czy ogólnie gospodarki Polski i Irlandii. Generalnie spotkanie można było podzielić na dwa bloki: Co Polska może zrobić dla Polonii, i Co Polonia może zrobić dla Polski?
Kandydat na posła z Dublina chce uświadomić w Polsce opinii publicznej i elitom politycznym, jak bardzo niedocenioną grupą są Polacy mieszkający za granicą. „Tu należy wspomnieć, np. o miliardach Euro płynących do Polski dzięki prywatnym inwestycjom, transferom oszczędności lokowanych w Polsce, częstych wizytach w kraju szczególnie młodszej Polonii, która ciągle utrzymuje stały kontakt z rodziną w Polsce. Należy tu mówić również o roli Polonii w promocji Polski i bardzo dobrej opinii o Polakach za granicą” – mówi Sebastian Wideł. Według niego, w zamian Polonia otrzymuje niewiele, co można zmienić bez szczególnie wielkich nakładów finansowych, lecz np. poprzez zapewnienie wsparcia dla szkół polonijnych, przede wszystkim merytoryczne (akredytacja MEN, specjalne programy nauczania, podręczniki). „Dla młodych Polaków rozważających powrót do kraju, dużym problemem jest powrót dzieci do polskiej szkoły. Często łatwiej jest tym dzieciom odnaleźć się w kolejnym zachodnim kraju, ucząc się kolejnego języka od podstaw, niż wrócić do szkoły w Polce po kilku latach nieobecności. A wystarczy dać wolną rękę nauczycielom w tworzeniu indywidualnych programów nauczania dla takich dzieci. Tak dzieje się przecież w większości szkół w Irlandii” – odpowiadał kandydat na posła na pytanie z sali.
Jeśli chodzi o ubezpieczenia zdrowotne i problem leczenia się Polaków z Irlandii w Polsce, to, według Sebastiana Wideła należy spróbować przekonać NFZ oraz jego odpowiednik w Irlandii (HSE Board, przyp.red.) do podpisania umowy o zwotach kosztów planowego leczenia na podstawie Europejskiej Karty Zdrowia. „Do tej pory karta obejmuje tylko pomoc w nagłych wypadkach oraz zachorowania w czasie pobytu w danym (innym niż miejsce pracy) kraju EU. Prace nad ujednoliconym systemem trwają w Europie natomiast nie wiadomo kiedy będą efekty” – mówił Wideł.
Należy także, według niego, naciskać na przyspieszenie prac nad wspólną polityką emerytalną w EU. „Polacy są najwieksza migrujących grupą pracowników w Europie”.
W ramach wykorzystywania potencjału Polonii Wideł namawia do wsparcie dla polonijnych organizacji pozarządowych. „Projekty z udziałem organizacji pozarządowych są o wiele tańsze i lepiej zorganizowane ponieważ pracują nad nimi pasjonaci i robią to za darmo (wolontariusze) – w ten sposób zwiększa się i polepsza wykorzystanie środków Senatu przeznaczonych dla Polonii”.
Tematem dyżurnym staje się już w Irlandii sprawa biurokratycznych barier dla powracających i ułatwienia dla inwestorów (np. przy zakładaniu firm). Według Sebastiana Wideła, ale także ogromnej liczby Polonusów, Polonia może potencjalnie stać się kopalnią wiedzy. „Należy za wszelką cenę utrzymać kontakt z elitami polonijnymi. Polskimi studentami na zachodzie, naukowcami, ludźmi kultury. Mając wiedzę o tym, jak rozwiązuje się dany problem w różnych krajach można wybrać najlepsze rozwiązanie”. Wideł mówił o wirtualnych (email, telekonferencje) wolontaryjnych grupach doradców komisji sejmowych i administracji. Ktoś z Sali zwrócił uwagę, że przecież ci wszyscy emigranci kiedyś się zestarzeją. Gdzie osiądą na stałe na resztę swoich dni, by wydać z chęcią oszczednosci? „Powracający emeryci z zachodu oznaczać będą darmowy zastrzyk gotówki dla gospodarki. Należy zachęcić ich, aby wybrali Polskę zamiast np. Hiszpanię” – przekonywał Sebastian Wideł.
Wideł mówił, że Polonia zrobiła już chyba wszystko, by rozruszać społeczność przed wyborami i zachęcić do głosowania. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by zainteresować Polonię wyborami w Polsce i już chyba tylko zdjęcie kandydatów na posłów z Bono mogło by bardziej zachęcić do głosowania – podsumowal spotkanie.
Tekst: Przemek Kolasiński
Notka osobowa:
Sebastian Wideł – rocznik 1976, pochodzi z Nowego Targu na Podhalu. Absolwent kierunku Zarządzanie (2000) i Budownictwo (2001) Politechniki Krakowskiej oraz studiów podyplomowych z zakresu budowy dróg i geotechniki ukończonych na Uniwersytecie Miasta Dublin Trinity College (2005). Inżynier akredytowany (CEng MIEI) w Instytucie Inżynierów Irlandii (od 2007). Sebastian Wideł wyjechał z kraju w 2002r. Karierę zawodową na emigracji zaczynał od zera w zakładzie prefabrykacji materiałów budowlanych. W 2003 roku zatrudnił się w jednym z największych biur projektowych w Dublinie, gdzie przeszedł wszystkie szczeble kariery od kreślarza do kierownika zespołu projektowego i doradcy w przetargach autostradowych w Irlandii i w Polsce. Od 2009 roku pracuje dla dużej Irlandzkiej firmy wykonawczej, którą wprowadził na polski rynek. Jako członek zarządu Towarzystwa i działacz Forum Polonia aktywnie promuje kontakty wymianę kulturalną i gospodarczą pomiędzy Polską i Irlandią. Organizator licznych imprez kulturalnych, oraz akcji informacyjnych skierowanych do Polonii. Promotor integracji i wspołpracy wspólnot Polonijnych.